piątek, 1 lutego 2013

Wiek obserwacji

Człowiek rodzi się, jest dziki,
zostaje staruchem, odchodzi.

Gdyby przyciąć mu gen wczesnego umierania
badałby istotę życia uczestnicząco,
longituidalnie, absurdalnie drobiazgowo.
Zobaczyć Grunwald i nie umrzeć,
być świadkiem hołdu pruskiego,
zjeść kalafior z Boną Sforcą,
polować na ostatniego tura.

Kompletny brak szans na pozostanie głupcem;
po osiemdziesiątce nieodwołalnie dominuje mądrość.

Natomiast emocje umierają znacznie wcześniej.
Zostaje moc wspomnień i pamiętniki.

2 komentarze:

  1. Trafiłam przypadkiem ale... jesteś genialna!;)
    Ja sama słabo pisuję... wolę opisywać niż pisać... ale polecam horyzontalnych - grupa poetycka (możesz wygooglować). Ciekawa forma. Trochę mi ich przypominasz... może to tylko moje odczucie. ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki;) Miło słyszeć, wygooglowałam sobie blog, o którym wspominasz i zainteresowało mnie to co tam zastałam, będę zaglądać, dziękuję za info.
      Natomiast Ciebie zapraszam do częstszych odwiedzin tutaj :)

      Usuń