wtorek, 18 lutego 2025

Pieśń o żołnierzach z Westerplatte - Konstanty Ildefons Gałczyński


Kiedy się wypełniły dni

i przyszło zginąć latem,

prosto do nieba czwórkami szli

żołnierze z Westerplatte.


(A lato było piękne tego roku).


I tak śpiewali: Ach, to nic,

że tak bolały rany,

bo jakże słodko teraz iść

na te niebiańskie polany.


(A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety.)


W Gdańsku staliśmy tak jak mur,

gwiżdżąc na szwabską armatę,

teraz wznosimy się wśród chmur,

żołnierze z Westerplatte. 


I ci, co dobry mają wzrok

i słuch, słyszeli pono,

jak dudnił w chmurach równy krok

Morskiego Batalionu.


I śpiew słyszano taki: — By

słoneczny czas wyzyskać,

będziemy grzać się w ciepłe dni

na rajskich wrzosowiskach.


Lecz gdy wiatr zimny będzie dął

i smutek krążył światem,

w środek Warszawy spłyniemy w dół,

żołnierze z Westerplatte.


1939 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz