Rozmyślam o ludziach, którzy z ponurą powagą
O innych, co w czas
wrogiego przejęcia znaczeń
śmieją się do jednego
lustra. To nadal kabaret?
A gdzie wolność, gdy niewolny wciąż dybie …
Potrzeba dużo snu i chleba. Reszta sama przyjdzie,
żeby spopielić się łatwiej, kiedy wiatr będzie wiał
z niedobrej strony. Wolność jest nieistotna raczej,
kiedy tak wielu niewolnych. Ważne są kajdany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz