Prosto w rozedrgane podmuchy wiatru
i nadziei.
Nie statek, nie okręt, nie korweta.
Najdłużej na fali trzyma się najskromniejsza łupina
i najsilniejszy przetrwa szkwał, schowana w zatoce u podnóża góry.
i najsilniejszy przetrwa szkwał, schowana w zatoce u podnóża góry.
Bo małe jest wielkie, kiedy wielkie
już dawno na dnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz