Wymyśliłam. Zwycięski kraj,
z czołem podniesionym, dumnym,
i wozami bojowymi na każdym
podwórku pośród kamienic.
Wszystko było gotowe, żeby wypełnić pogodne
przepowiednie.
Nagle ten co nazywał się
38 milionów wymyślił niepodległość.
Mogłabym ją kupować
i bez wyprzedaży, ale darmo dawali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz