poniedziałek, 13 kwietnia 2015

A kiedy ptaki...

Pomstę mi zostawcie, mówi Pan.

Odkąd wykupił ci torbę papierową szarą
i pierwsze dał w życiu prawdziwe cygaro,
przyprószył śniegiem czas jego włosy,
kurz wziął w posiadanie rękopisów stosy.

A kiedy ptaki biły w ziemię twardą,
przeżegnałeś swego ojca pogardą.
Spopieliłeś pamięć niezaradnych w cieniu,
wstrząsnąłeś ramieniem swoim od niechcenia.

A czy  przegapiłeś? Ramię twoje słabnie,
kto wyciągnie rękę kiedy będziesz na dnie?
Mnożą się pytania po różowym winie,
kto po kogo w morze kutrem wypłynie?

Kto wyciągnie sieć, zarzuci kotwicę,
przeczeka sztorm w zatoce, a przypływ
oswoi. Kto będzie poetą zdobnym

w łuski rybie? Taki poeta też się boi.

8 komentarzy:

  1. Wizja :
    Omatko , to chyba nie wiersz o matce tylko o ojcu ?!
    To ja przeczytam po jeszcze jednym namyśle .
    ...............co to za szara torba , w dodatku "wykupiona" ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hola Wizja, 'brnę do Ciebie przez wydmy znaczeń i bezdroża domysłów' ;), ale nijak nie potrafię Ci podpowiedzieć, co to za papierowa, szara, wykupiona torba. Kiedyś Magdalena Samozwaniec zastawiła wszystkie pamiątki rodzinne w krakowskim lombardzie. W ramach "wykupu" poślubiła właściciela... może się zasugerowałam niechcący :)
    Pozdrówki cieplutkie, a jak tam Twój płaskowyż? Mary, wichura? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu wizja przez małe "w ".
      Siedzę ,jak mysz pod durszlakiem i nie wiem ,co robić . Wizzgaa wróciła i domaga się "pierwszeństwa " . Wiesz ,jak to jest z bliźniaczką , która urodziła się pięć minut wcześniej i ważyła dwa deko więcej .
      MaryWichura to przy niej śnięty chochołek .

      Usuń
    2. Oj Wizzgaa to jak przysunie metaforą, to nawet Metafen nie ukoi sekwoi. Drżyj płaskowyżu. Na ból najlepszy piszyngier z masą toffie:)

      Usuń
    3. Omatko , to ja już tu sobie zostanę do końca , znaczy pod durszlakiem ;
      no chyba , że się nadmę ,jak NieMysz ..........ale Wizzgaa usiadła na durszlaku więc nadymanie też nie pomoże .
      Może ty ją przekup piszingerem > kiedyś razem to szamałyście .

      Usuń
  3. Ja siedzę pod miską dla kota. Wizzgaa trzyma na niej łapsko. Drżyjcie narody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja już nie wiem......! Może walniemy śpiączkę emocjonalną albo co.....

      Usuń
  4. Oj proponuję ściśle trzymać się realiów. Ucieczka nic tu nie da, bo ja wiem, może napisz wierszyk?

    OdpowiedzUsuń